Asertywność to zdecydowanie od zawsze moja słaba strona  Na ogół większość z nas ma problem z mówieniem „nie”. Bierze się to stąd, że bardzo często podejmujemy decyzję pod wpływem emocji, bez przemyślenia lub po prostu głupio jest nam czegoś odmówić. A potem? A potem cierpimy.
Niestety jest też tak, że ludzie, którzy nie potrafią powiedzieć „nie” są wykorzystywani przez otoczenie, ktoś stale coś od nich chce. Zobowiązali się do czegoś raz, dobrowolnie lub z grzeczności, a teraz jest im ciężko się z tego wyplątać… Kolejny problem to taki, że jeśli ktoś nie umiał odmówić na początku, to teraz z pewnością nie zadzwoni, by powiedzieć „wiesz, zmieniłem zdanie….” Skutkuje to tym, że będzie musiał spełnić prośbę/zadanie, którego się podjął. Najprawdopodobniej byle jak, bez entuzjazmu i uśmiechu… Lub co gorsza, odwoła wszystko na chwilę przed wykręcając się banalnym „boli mnie głowa” lub inną równie znaną wymówką.
Aby więc obie strony był zadowolone, lepiej już na samym początku wyrazić swoje prawdziwe zdanie na dany temat i szczerze wyjaśnić dlaczego nie.
Jak więc nauczyć się asertywności? Jak to zrobić?
Heh sama często zadaje sobie te pytanie..

„Dzięki Twojemu NIE, ktoś inny ma szansę powiedzieć TAK”
Mówienie „nie” w kontaktach z ludźmi ma duże znaczenie. Musimy powiedzieć to grzecznie i z szacunkiem, bo inaczej dana osoba może poczuć się urażona. 
Starajmy się być szczerzy, kłamstwo ma krótkie nogi, a szczerość pomoże nam zostać zrozumianym i nasza odmowa może zostać łatwiej „zaakceptowana”.
Pamiętajmy, że nasz czas jet cenny… Nie dokładajmy więc sobie obowiązków wbrew naszej woli.
Umiejętność mówienia nie, pomoże nam w drodze po sukces… Ludzie sukcesu cenią zarówno przyjaźnie jak i swój cenny czas. Pomyślmy więc też czasem o sobie, o tym, co dla nas jest ważne.
 ***
Dziś mam dla Was stylizację z motywem moro. Zdjęcia dla „Lollipop”, z którego jest kurtka i spodnie bardzo poprawiły mi humor. Czuje się fajnie, wygodnie i z pazurem 🙂 Muszę sobie koniecznie kupić czarne sneakersy, bo to wężowe to moja jedyna para, a są przewygodne!
Co myślicie?
Jakie moro wolicie, tradycyjne czy kolorowe , takie jak w TYM poście
A Ty potrafisz mówić „NIE”?
Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

49 komentarzy

  1. Ja dopiero niedawno się nauczyłam mówić "nie" i teraz potrafię być asertywna;)
    Świetnie wyglądasz,moro w tym wydaniu wygląda bardzo dobrze;)

  2. Ja coraz bardziej uczę się asertywności i z upływem czasu idzie mi lepiej 🙂

    bailuj.blogspot.com

  3. świetna stylizacja moro, super pazury:)
    mnie bardzo spodobała się wersja kolorowa moro, kiedy zobaczyłam twoją kurtke 🙂

  4. Jezu, jestem zakochana aż po grób w tych spodniach! A z czarnymi sneakersami to już będzie miód. 🙂 Ja "nie" nauczyłam się już mówić, chociaż wiele lat sprawiało mi to trud.

  5. Dla mnie teraz największym wyzwaniem jest powiedzenie 'nie' słodyczom w obecności innych, ponieważ kiedy jestem sama w domu, to już sobie radzę, ale jak wśród znajomych to nadal mam okropną ochotę 🙁 Ogółem kiedyś nie byłam asertywna, ale myślę, że z wiekiem się coraz bardziej poprawiam. Super post, podobał mi się (zresztą tak jak ten poprzedni o tabacie, który czytałam z zainteresowaniem)!

    http://minimalistyczny.blogspot.com/

  6. Zgadzam się w stu procentach, mówienie "nie" w naszym życiu odrywa dużą rolę. Ja jestem zdania, że nawet jeśli kogoś urażę moją decyzją to wolę podjąć taką a nie inną – odmówić, aniżeli miałabym robić coś wbrew swojej woli. A co do stylizacji to osobiście wolę klasyczne moro – dobrze wyglądasz 🙂

  7. Problem mówienia NIE dotyczy również i mojej osoby. Staram się być bardziej asertywna żeby żyć w zgodzie z samym sobą. A stylizacja MEGA! Bardzo w moim guście 🙂

  8. Mi niestety nie udaje się komuś odmawiać, mówić "nie", mam nadzieję, że to się zmieni, bo to bardzo boli, jeszcze jak potem ktoś nas zostawia.. ;<
    Kurtka jest piękna! 😀

  9. Świetnie wyglądasz! Kocham moro i jeszcze takie buty plus ramoneska ♥.♥
    Warto umieć mówić NIE, bo to niestety jest przydatne w życiu.

  10. To może najpierw stylizacja: jest świetna. Kocham takie klimaty <3
    Co do mówienia nie. Sama mam z tym problem. Teraz jest trochę lepiej, ale zawsze byłam chętna do pomocy np na studiach kosztem własnego czasu na naukę i nie zawsze na dobre to wychodziło. 🙂

Write A Comment