Tint Bell to spektakularny błyszczyk, na którego punkcie oszalało całe mnóstwo kobiet. Ten śmiesznie tani kosmetyk znika ze sklepowych półek w błyskawicznym tempie… Dlaczego? Dowiedz się co takiego ma w sobie Lip Tint od Bell!

 

Pierwszy tint Bell zdobyłam kilka dobrych lat temu. Już wtedy dziewczyny bardzo mocno chwaliły go i polecały, ale popularność nie była jeszcze tak wielka, jak teraz. Dziś na wieść o tym, że tinty pojawiły się w Biedronce – kobiety oszalały. Już widzę tą sklepową walkę – polecą włosy, połamią się paznokcie… Dziewczyny zrobią wszystko, by tylko nikt nie zgarnął im sprzed nosa ostatniej sztuki! Tak… Lip Tint Bell to najbardziej rozchwytywany błyszczyk w Polsce!

 

O CO TYLE SZUMU?

Permanent Make-up Lip Tint marki Bell to trwale barwiący błyszczyk do ust. Formuła kosmetyku sprawia, że kolor trzyma się niezwykle długo. Delikatna konsystencja dokładnie barwi usta, co gwarantuje efekt przypominający makijaż permanentny. Skład został pozbawiony olejów i wosków, dzięki czemu uzyskasz satynowe wykończenie. Specjalnie wyprofilowany aplikator, gwarantuje szybką i precyzyjną aplikację. Błyszczyk został wzbogacony o przyjemną nutę zapachową. Dostępny w kilku wariantach kolorystycznych.

No właśnie. Mam wrażenie, że czytając opis producenta pierwszy raz spotykam się z tyloma słowami prawdy. Kto by pomyślał, że błyszczyk może dać nam satynowe wykończenie… Kiedyś słynęły one przecież z tego, że fundowały naszym ustom błysk. Im większy tym lepiej zresztą. Lip Tint Bell sprawia jednak, że usta są niemal matowe, a pigment tak mocno wtapia się w skórę, że zmyć go jest niesłychanie ciężko. Na poniższych zdjęciach zademonstrowałam Wam, że naprawdę kolor zostaje nawet po przetarciu ust wacikiem z mleczkiem do wodoodpornego makijażu. Bardzo rzadko spotykam się z tak dobrą trwałością kosmetyków. Warto tutaj wspomnieć też o tym, że błyszczyk Bell „zjada się” dość estetycznie, chyba że mamy bardzo wysuszone usta – wtedy niestety może wyglądać to gorzej.

Konsystencja błyszczyku jest niesamowicie delikatna, ale dość gęsta, dzięki czemu bardzo fajnie się go aplikuje. Zapach natomiast pozbawiony jest jakiejkolwiek chemicznej woni  – pachnie idealnie, jakby trochę owocowo.

Czy są wady? Nie. Chyba, że zaliczę do wad dość małą gamę kolorów, bo jest ich dostępnych tylko 6. Bardzo brakuje mi różu jaśniejszego niż ten, który już posiadam.

Ile kosztuje Lip Tint Bell?

Grosze! Poważnie. Jak za taką dobrą jakość produktu, cena jest wręcz śmieszna. Dostaniecie go za około 10zł, a od dziś jest dostępny w sieci marketu Biedronka! Oferta jest ograniczona czasowo, więc pędźcie do sklepu nim wykupią wszystkie tinty!

tint bell

 

bell tint opinie

 

bell tint do ust

 shein real foto

Bluzka: SheIn                  Choker: Sammydress

Znacie Tinty Bell? Lubicie?

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

7 komentarzy

  1. Kurcze, a ja choćbym chciała to wyglądam w umalowana błyszczykiem śmiesznie 😛
    Marzą mi się pięknie umalowane usta na czerwono ale za nic mi nie pasuje ;(

  2. Mam też taką szminkę, która nie chce schodzić. Jest za to problem ze zmyciem jej… Co prawda nie kupowałam jej w biedronce, ale nie kosztowała mnie krocie 🙂

  3. Kochana , jaka Ty jesteś śliczna !!!!!!!!!!!!!Cieszę się ze trafiłam do Ciebie. Błyszczyk ma piękny kolor :* Odpowiadając na Twoje pytanie Kochana głównie to jeżdżę na rowerze szosowym, ale ćwiczę też Jogę :* Buziaki

Write A Comment