Peeling to niewątpliwie idealny sposób dokładnego oczyszczania twarzy, a dla osób których cera jest delikatna i / lub wrażliwa wymyślono wcale nie gorszy tak zwany peeling enzymatyczny DO TWARZY. Czym zatem różni się on od tradycyjnych peelingów i jakie są jego efekty?
Peeling enzymatyczny
Peeling enzymatyczny do twarzy to doskonały zabieg oczyszczająco-odświeżający. W swoim składzie zawiera zazwyczaj aktywne kwasy owocowe i enzymy pochodzenia roślinnego, które przyczyniają się do usuwania martwego naskórka. Np. papainę, bromelainę lub kompleks enzymatycznych białek ze ścian komórkowych drożdży. To, co może szokować to fakt, że jest to peeling, który nie wymaga żadnego tarcia, a jego konsystencja jest gładka i pozbawiona wszelkich ziarenek i drobinek.
Peeling enzymatyczny czy mechaniczny?
Różnice:
- peelingi mechaniczne(ziarniste) usuwają martwy naskórek za pomocą drobinek, którymi mogą być na przykład zmielone łupiny orzechów, pestki owoców czy sól z Morza Martwego.
- peelingi enzymatyczne złuszczają martwe warstwy naskórka poprzez rozpuszczenie połączeń warstwy rogowej naskórka pomiędzy komórkami warstwy rogowej.
A wiecie, że peeling enzymatyczny często działa nawet lepiej niż peeling mechaniczny? Mnie jakoś ciężko w to uwierzyć… Może jest to spowodowane tym, że chyba jednak wielką sympatią darzę te mechaniczne.
Peeling enzymatyczny do twarzy
Dla kogo?
Peelingi enzymatyczne do twarzy sprawdzą się przede wszystkich u osób z cerą wrażliwą, naczynkową lub nadmiernie suchą. Ponieważ peeling ten nie zawiera żadnych drobinek ścierających, jakie są naturalną rzeczą w przypadku tradycyjnych znanych Wam zapewne już peelingów – nie przyczyni się on do powstania mechanicznych podrażnień naszego naskórka. Peeling enzymatyczny będzie więc też idealną opcją dla osób, które borykają się z trądzikiem. Otóż tradycyjne peelingi często roznoszą bakterie powodując jeszcze większy stan zapalny – w przypadku enzymatycznego uzyskamy dokładne oczyszczenie bez niepożądanych efektów ubocznych.
Peeling Enzymatyczny Lirene / 2,99zł
Moją przygodę z peelingiem enzymatycznym rozpoczęłam od marki Lirene.
OCZYSZCZAJĄCY ZABIEG Z KWASAMI marki Lirene. Peeling enzymatyczny do twarzy bez konieczności tarcia z wyciągiem z owoców. Formuła oparta jest o aktywne działanie kwasów owocowych i enzymu papaina, skutecznie złuszcza obumarły naskórek oraz usuwa ze skóry wszelkie zanieczyszczenia. Aktywne cząsteczki zmniejszają widoczność porów oraz pobudzają procesy odnowy komórek. Peeling posiada kremową konsystencję. Po zabiegu skóra staje się wygładzona, pełna blasku i świeżości. Produkt jest polecany dla cery suchej, wrażliwej i naczynkowej. Nie wysusza i nie podrażnia skóry. Przebadany dermatologicznie.
Peeling ten ma za zadanie oczyszczać, odświeżać, ale i pobudzać procesy odnowy komórkowej. Jest przeznaczony do cery suchej, wrażliwej i naczynkowej czyli… po części również do mojej, ponieważ moja skóra w niektórych miejscach jest tak totalnie przesuszona, że aż czerwona! Niestety mimo swojej niskiej ceny peeling enzymatyczny Lirene ten mnie nie rozkochał. Zniewalająco piękny owocowo zapach tym razem nie kupił mojego serca, bo nie odczułam dużej różnicy w wyglądzie cery po zastosowaniu tego peelingu. Może i buzia była ciut gładsza, nie pojawiły się również żadne skutki uboczne, ale… zdecydowanie bardziej preferuje tradycyjne ziarniste peelingi, po których efekty są zazwyczaj odczuwalne momentalnie po zmyciu ich z twarzy.
Mimo to cena peelingu enzymatycznego od Lirene jest tak niska, że uważam każdy z Was powinien przetestować go osobiście.
17 komentarzy
Lubię peeling w każdym wydaniu
Nie stosowałam, ja obecnie stosuję ten black sugar ze skinfood 🙂
Ja również preferuję peelingi mechaniczne, po enzymatycznych (tak jak w Twoim przypadku) nie widzę większej różnicy „przed” i „po” zastosowaniu 🙂
Bardzo ciekawy post i myślę że to super Peeling 🙂
enzymatycznego jeszcze nie stosowałam, ale chyba się skusze
Dla mojej naczyniowej skóry dobre są tylko peelingi enzymatyczne, wypróbuję 🙂
Pomimo tego, że jestem facetem, to myślę że mógłbym z tego skorzystać. Mam bardzo suchą skórę na której raz na jakiś czas pojawia się trądzik – nie wiem tylko – czy to nie będzie komiczne? 😀
Uwielbiam peelingi enzymatyczne 🙂 U mnie peeling z Lirene sprawdził się super 🙂
Ja ostatnio po raz pierwszy zdecydowałam się na zakup pellingu enzymatycznego. Po pierwszym stosowaniu nie za bardzo go polubiła. Dałam mu jednak drugą szansę i już wiem w jaki sposob najlepiej go używać. Także moge powiedzieć, ze ja się polubiłam z takim typem peelingu.
Ja również gustuję bardziej w peelingach mechanicznych 🙂
Lubię tego typu produkty .
Ja bardzo lubię peelingi enzymatyczne i na twarzy częściej używam tego typu peelingów niż tych tradycyjnych, mechanicznych. Lubię bardzo z Lirene w tubce peeling do skóry wrażliwej.
Zdecydowanie bardziej wolę peelingi mechaniczne. Enzymatyczne tez mam w użyciu, ale jakoś wydaje mi się, że mniejsze efekty mi gwarantują. Może nie trafiłam jeszcze na jakiś godny 😀
Ja zawsze z peelingami byłam trochę do tyłu, ale odkąd zaczęłam sumiennie je stosować, to różnica w pielęgnacji jest naprawdę ogromna!
no coż ja również wolę typowe „zdzieraki” , masochistka ze mnie 😀
Ja miałam peelingi enzymatyczne, ale jednak wolę te mechaniczne. Lepiej się u mnie sprawdzają. 🙂
Osobiście bardzo lubie peelingi enzymatyczne, ale nie skusiłabym sie z firmy Lirene :/ Nie mamy dobrych przygód.