Jakież to były czasy, gdy w biegu wkładało się do walizki pierwsze lepsze ubrania i rzeczy, a następnie wrzuciwszy je do bagażnika niedużego sportowego samochodu jechało spontanicznie w świat. Czasami wystarczył impuls i tylko jedna myśl, by oczom ukazała się nam autostrada pełna pędzących samochodów. A teraz? Przygotowanie do podróży z dzieckiem trwa niestety trochę dłużej, a z dwójką? Wieki!

 

Podróż z dzieckiem samochodem to dla wielu rodziców zapowiadająca się katorga, horror i armagedon. Nie ma co się dziwić – mali pasażerowie bywają najbardziej wymagający i nie wahają się nam tego udowadniać. Krzyk,płacz, rozdrażnienie i nuda mogą pojawić się nie tylko podczas długiej podróży, ale również mają swoje miejsce na krótszych trasach – na przykład godzinnej drodze do Zoo. Co zrobić aby jak najbardziej zminimalizować atak furii lub całkowicie go uniknąć?

 

 

 

NALEŻY DOBRZE PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA PODRÓŻ Z DZIECKIEM

Bardzo ważne jest uzbrojenie się w cierpliwość, tak o – po prostu. I choć nie dostaniemy jej niestety na sklepowej półce (a szkoda, bo wzięłabym w dwu- lub trzypaku!) to powinniśmy psychicznie nastawić się na to, że nasza droga – tym bardziej jeśli to nie kilkadziesiąt, a kilkaset kilometrów – na pewno przedłuży się w czasie.

Zapewne wielu z Was potrafi pokonać całą trasę bez przystanku, prawda? Dzieci niestety niekoniecznie, dlatego ja najbardziej lubię podróżować w nocy.  Mniejszy ruch, brak korków i słodko śpiące maluchy sprzyjają sprawnej i przyjemnej rodzinnej wycieczce. Myślę, że dostosowanie podróży pod rytm dziecka to najlepsze, co możemy zrobić zarówno dla niego, jak i dla siebie.

 

 

ZAOPATRZ SIĘ W PRZEKĄSKI I UMILACZE CZASU

Nie wyobrażam sobie wsiąść z moimi dziećmi do auta bez pudełka ogórków lub kanapek. Mam wrażenie, że gdy mój syn rozsiądzie się już wygodnie w foteliku, a tata tylko  odpali silnik – proporcjonalnie do wzrostu obrotów silnika – wzrasta głód. Niezaspokojony z pewnością nie da zezwolenia na bezstresową i spokojną podróż, dlatego przekąski to podstawowa rzecz, jaką zawsze pakuję do torby podręcznej.

W takiej torbie powinny znaleźć się też jakieś umilacze czasu, a więc ulubione zabawki, książeczki lub nawet ten nieszczęsny tablet.  Kilkunastogodzinna podróż z dzieckiem naprawdę nie jest dla niego niczym przyjemnym, a kolorowa bajka lub ulubiona gra bardzo tą podróż umilą. Po tablet czy telefon warto sięgnąć jednak dopiero w momencie, gdy wszystkie inne koła ratunkowe mające na celu uspokoić i zaciekawić nasze dziecko zostaną wyczerpane.

 

 

TORBA PODRĘCZNA JEST WAŻNA!

Choć bywa, że nasz bagażnik jest zapełniony po brzegi i mamy tam wszystko, czego potrzebujemy – nie zapominajmy, że najważniejsze jest mieć przy sobie torbę podręczną. To właśnie w niej powinny się znaleźć wszelkie przekąski, napoje, zabawki, chusteczki… Ja swojego czasu zabierałam ze sobą zawsze termos z gorącą wodą. I choć w niemal każdej restauracji dostaniemy wrzątek za darmo – nie lubię tracić czasu i w razie potrzeby zrobienia mleka dla mojego dziecka – miałam wszystko pod ręką.

 

 

KOMFORT JAZDY

Komfort jazdy jest niezwykle ważny i warto pomyśleć o tym przy zmianie lub kupnie nowego samochodu. Są na rynku auta, które niewątpliwie ułatwiają życie rodzicom.  Na przykład ekologiczne silniki Forda CMAX pomagają mocno zaoszczędzić na paliwie. Sam samochód  został zaprojektowany w sposób, który sprawia, że rodzinna podróż staje się przyjemna i bezproblemowa, a liczczne schowki, stoliki na oparciach foteli czy też fabryczne rolety przeciwsłoneczne to niesamowite atuty tego auta.

Jeśli jednak wybieramy się w podróż innym, niekoniecznie rodzinnym samochodem – zaopatrzmy się po prostu w poduszkę dla dzieci (np. rogal) jak i rolety przeciwsłoneczne na przyssawki. Warto zabrać też kocyk, jak i picie w bidonie lub innej sportowej butelce.

 

ford cmax podróż

 

 

ford c-max

 

A Twoim zdaniem co jest istotne w podróżowaniu z dziećmi? Jaki jest Twój sposób na bezstresową i przyjemna podróż?

 

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

1 Comment

Write A Comment