Uwielbiam weekendy. I choć praktycznie niczym nie różnią się od reszty dni tygodnia to sama świadomość tego, że mamy sobotę pozwala zrelaksować się bardziej niż zwykle. Codzienna gonitwa z czasem i zmuszanie mojego ukochanego niejadka do jedzenia bywa męczące… A gdzie tam czas na ćwiczenia, które od 3 tygodni powinnam regularnie wykonywać. (A no właśnie, bo nie chwaliłam się jeszcze, ale jestem na mojej pierwszej w życiu diecie, której efektami planuję się z Wami podzielić ! )
Weekend w moim przypadku to doskonały czas by trochę odsapnąć, obejrzeć z ukochanym jakiś film i… skosztować dobrego drinka. Piję znikome ilości alkoholu,a odkąd jestem na diecie ta znikoma ilość zmniejszyła się jeszcze bardziej. Nigdy nie lubiłam czystej wódki, jej smak obrzydza mnie od samego powąchania… Nie rozumiem też jak można – będąc kobietą – pić kieliszek za kieliszkiem starając się dogonić kumpli. To nie dla mnie. Ja zdecydowanie wolę zrelaksować się przy ulubionym drinku i sączyć kolorowy, niskoprocentowy płyn przez słomkę. Powoli i do smaku, bez zamiaru upijania się.
Kocham mohito, ale i drinki robione na bazie CIN&CIN – to naprawdę znakomity trunek, który zasmakuje każdemu, kogo obrzydza smak czystego alkoholu.
CIN&CIN jest winem typu WERMUT i choć ja nie znoszę win, te zdecydowanie polecam. Wyselekcjonowane winogrona i specjalnie dobrana kompozycja ziół sprawia, że CIN&CIN ma ziołowo – słodki smak i aromat. Jest idealną bazą dla owocowych drinków ze spritem, wodą mineralną czy też tonikiem. Coś w sam raz na umilenie weekendowego wieczoru przy dobrym filmie.
14 komentarzy
no proszę! idealny drineczek na weekend 🙂
Wypiłabym sobie takiego drinka;) Może na weekend:)
mniam wygląda pysznie:))
Mniamiiii, ale smakowicie to wygląda 🙂
Z racji, ze tak samo nie przepadam za czysta wódką, to także bym się z chęcią napiła takiego drinka! 🙂
Wygląda pysznie!
Będzie mi miło, jeśli wpadniesz ♥
Mój Blog – klik!♡
Aż pokazałam to mamie bo wygląda fenomenalnie!
http://weronikuu.blogspot.com/
Jezu, jakie cudowne fotografie! Uwielbiam takie zdjęcia. 🙂
Alkoholu nie piłam już chyba z dwa lata albo i dłużej, po pierwsze to dlatego, że nie lubię i też co najważniejsze ze względu na ciążę, a teraz dlatego, że wychowuję synka.
chętnie bym się napiła!
apetyczne 😉
Wino wskazane jak najbardziej ,polecam również;)
Winko to samo zdrowie 🙂 ale drinki od czasu do czasu też są wskazane, takie ze smakiem 🙂
wpadnij na nowy post
http://fashionelja.pl
Uwielbiam wina,ale piję je baaardzo rzadko,bo słaba głowa i kilkulatka są przeciwne mojemu piciu 😉
Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
http://www.magdalenaklak.pl
Ja akurat ze wszystkich alkoholi preferuje właśnie wino więc sama rozumiesz, że wpis idealnie dla mnie! 🙂 Na zdrówko!