Dzisiaj nie napiszę Wam raczej nic wartościowego, więc niech tematem głównym będzie czerwona bomberka i warkocze. Po prostu.

 

Wydaje mi się, że w tym sezonie czerwień będzie mi równie bliska jak róż. I choć raczej nie zagości na dłużej na moich paznokciach czy ustach – w ubraniach zdecydowanie zacznie pojawiać się całkiem regularnie. Czerwona bomberka z SheIn (choć blisko jej do bordo) zaskoczyła mnie bardzo dobrą jakością na tyle mocno, że zamówię sobie chyba taką też w kolorze zielonym. Golfik, który mam pod spodem to tak naprawdę wygodne body dostępne w sklepie Zaful. Całość dopełniły czarne rurki z wysokim stanem i duża torebka damska od Brytyjka. Ach i włosy! Chyba pierwszy raz w życiu zaplotłam sobie dwa francuzy po bokach głowy.


A teraz trochę pomarudzę. Jeśli Cię nudzę – omiń te linijki i od razu przejdź do zdjęć 😉

 

 

W moim życiu, tak jak i Twoim – bywają dni gorsze i lepsze, ale najczęściej jestem jednak mniej produktywna niż chciałabym być. Jako szczęśliwa matka dwójki dzieci, niemal codziennie muszę znosić ich humorki. Rozlane kakao, nie to ałłttoo czy też kolejne inne „nie” często wpędza mnie w zły nastrój, który ciężko przegonić. I choć staram się nie narzekać, to bywają momenty, w których naprawdę mam ochotę wyjść z siebie. Bo dziurawa kanapa jest modniejsza, kwiatek bez ziemi szybciej urośnie, a bazgroły na zmywarce to przecież dzieło sztuki… .


Dopadła mnie totalna niemoc i senność, które zostały grubo polukrowane wysokokalorycznym lenistwem. Od diety też odpoczywam, bo przymierzam się do spróbowania całkiem innej, która mam nadzieję rozrusza kilogramy i centymetry, które postanowiły sobie zrobić przerwę. Zresztą jakoś brakuje mi aktualnie sił na ugotowanie ryżu i wolę wyciągnąć z lodówki jogurt… . Wymyśliłam sobie, że dam radę ogarnąć jeszcze pracę; tym sposobem wstaję czasem koło 4 a kładę się spać po 23.  5 godzin snu niewątpliwie daje się we znaki i przekłada na moją mniejszą produktywność. Mam mieszane uczucia co do drzemek w ciągu dnia,bo wtedy czuje się jeszcze gorzej… . Tak więc mimo, ze dzień się wydłużył, mój czas tryskania energią jakby się skrócił.


Częściej olewam bałagan, pobazgrane meble i nieposkładane pranie. Olewanie jednak mimo, że odejmuje obowiązków, odbiera również energię. Gdy moja przestrzeń jest nieogarnięta  nie potrafię się na niczym skupić. Obawiam się, że najwyższy czas wziąć się za porządną rozpiskę dnia w moim inspiplannerze, bo bez niej chyba długo nie pociągnę.

czerwona bomberka


Kurtka/BOMBER JACKET                     Golf/BODYSUIT                     Torebka/SHOPPER BAG  



czerwona bomberka stylizacja

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

15 komentarzy

  1. Boziu jak ty młodziutko wyglądasz !! Jak nastolatka, a nie jak mamusia dwójki dzieci 😀 ! PIĘKNIE

  2. No śliczna to bomberka 🙂 Ja jednak do tej pory nie polubiałam się z czerwonym więc uparcie noszę swoją wiosenną parkę w zielonym kolorze 🙂 Uściski!

  3. Chyba nie widziałam tego body w asortymencie Zaful albo po prostu jest tego tam tak dużo, że je pominęłam.
    Zdjęcia piękne, zresztą jak zawsze!
    A planowanie i organizacja, zwłaszcza w bałaganie, jest bardzo ważna – bez niej jak bez ręki !

  4. Bomberka jest super:) No cóż, może to po prostu chandra związana z przesileniem wiosennym?:) Jestem przekonana, że jak tylko będzie trochę więcej słoneczka to od razu humor się poprawi:)

  5. Ależ Ty jesteś zapracowana Kobito 🙂 Podziwiam, ogarnąć dom, dziecko i jeszcze wziąć sobie pracę tak wcześnie, mało tego! Ogarnąć dietę! PODZIWIAM! Ale efekty widać gołym okiem, więc warto. 🙂
    A w tych warkoczach wyglądasz ślicznie, czesz się tak częściej 🙂

  6. O matko! Wlaśnie tego boję się najbardziej. Już teraz jestem mało zorganizowana ale porządek w domu muszę mieć zawsze. Jak pojawi się maluch to raczej nie bedzie to takie proste i bałagan pewnie się pojawi. Aaaaaaa!
    Super ta bomberka!
    http://www.sylwiaszewczyk.com

  7. Ajćććć zgrabniocho jak Ty super wyglądasz 😀 pomimo tyyylu obowiązków przy dzieciach wyglądasz -wyglądasz kwinąco, w życiu bym nie powiedziala, że dwójkę dzieci urodzilaś 😀

    świetna bomberka 😀 ja też uwielbiam czerwien, co zresztą widać w obecnym poście 😛
    i baaaardzo podoba mi się fryzurka- tylko, że ja niestety mam dwie lewe ręce do takich rzeczy grrr

    18$, 16,99$, + torebki
    mogę prosić o to samo ? 🙂

    milego dnia 🙂
    Daria

Write A Comment