„Marze­nia to je­dyna przy­jem­ność, na którą stać każdego…

Nie każdego stać jednak na ich realizację.”

 

Kimże byłby człowiek bez marzeń? Przecież te najpiękniejsze pragnienia ukryte w głębi nas nadają życiu sens. Możliwość dążenia do nich oraz ich realizacja sprawia nam niezastąpioną satysfakcję. Uskrzydla i uczy latać.

 

Moje marzenia są praktycznie całkiem przyziemne, a te zaplanowane na najbliższy czas związane z urządzeniem mieszkania. Gdzieś dalej w kolejce stoi nowy aparat i może jakaś skromna wycieczka w ciepłe kraje lub do Tajlandii. No ale… co gdy przychodzi moment, w którym nagle coś burzy nasze aktualne pragnienia i zastępuje je innym, znacznie większym i droższym?

Co wtedy, gdy nagle na pierwsze miejsce wskakuje coś, czego w ogóle nie planowaliśmy?

Marzenie kontra marzenie!

 

IDŹ NA CAŁOŚĆ! – podpowiada mi i rozum i serce.

 

A Wy co myślicie, warto rzucić wszystko po to, by móc za rok odwiedzić dziki i gorący Meksyk?

Warto postawić na pierwszym miejscu rodzinną podróż życia?

 

Kurtka: SheIn                               Spodenki: SheIn                     Bluzka: Primark

 

skóra stylizacja

 

Czuć, naprawdę uwierzcie mi, że czuć w powietrzu wiosnę. Ponad 15-20 stopni zachęca do pokazania większej części ciała i… nie zamarznięcia 🙂

Koronkowe szorty w połączeniu ze skórą tworzą takiego niewinnego pazura, który otula mój nowy perfum Opium Black, podoba Wam się?

 

skóra, koronka i napisy

 

skórzana ramoneska

 

sportowa elegancja

 

krotkie spodenki wiosna

 

zbizenie spodenki

 

black opium… i wiecie o czym jeszcze marzę? O tym abym mogła kiedyś spełnić wszystkie marzenia na raz, a nie wybierać pomiędzy kilkoma.

Ach, marzenie kontra marzenie…

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

18 komentarzy

  1. Pingback: Jestem bogata, bo mieszkam w Niemczech... - XaviLove

  2. Remarkable thinhgs here. I am very glad to peer your post.
    Thank you so much and I’m looking forward to touuch you.
    Will you please drop me a mail?

  3. Tajlandia jest najlepsza i wcale nie taka nie osiagalna 😛 z perspektywy osoby ktora dosyc duzo podrozuje (hehe chociaz zawsze chcialabym wiecej :P) zdecydowanie doradzilabym Ci zabrac cala rodzinke na jakies super egzotyczne wakacje! Czasami krotki urlop potrafi zmienic bardzo wiele w zyciu, a kazdy nowo odwiedzony kraj daje szersza perspektywe. W Tajlandii bylam rok temu i zdecydowanie zakochalam sie w tym miejscu, dlatego nie moglabym odmowic sobie przyjemnosci pojechania tam jeszcze raz! Zaprszam do mnie na bloga o podrozowaniu, a juz w krotce najnowszy post o przygotowaniach do Asia Trip 2017 🙂
    https://brbadventures.wordpress.com/
    Kasia

  4. Hurrah, that’s what I was searching for, what a information! present here at this weblog, thanks admin of
    this website.

  5. Zawsze mam takiego pecha, że gdy chcę spełnić swoje marzenie zawsze wychodzi coś innego co pokrzyżuje mi plany. Staram się jednak nie zostawiać moich marzeń w tyle tylko spełniać je na bieżąco 🙂

    http://www.ilonakasprzycka.pl/

  6. Ciężka decyzja, sama wybrałabym chyba odłożenie pieniędzy na dom żeby mieć już ten spokojny kont na całe życie a nie tylko na 2 tygodnie wakacyjne. Pozdrawiam 😉 ps. szoorty <3

  7. Ale fenomenalnie wyglądasz w tych szortach! Rodzinna podróż życia brzmi tak pięknie… I tak by się chciało… Ale na razie muszę poczekać. Powodzenia w realizacji ten Tajlandii. 🙂

    • Oczywiście dom nad głową jest najważniejszy, ale ten już jest… zostało tylko wykończenie wnętrz i umeblowanie tak, jak sobie wymarzyłam 🙂

  8. Moim zdaniem warto, na wszystko przyjdzie pora, a takie przygody uczynią życie pełniejszym 🙂 Ale kto Ci zabroni szukać sposobu na realizacje wszystkich marzeń? 😛

  9. Zawsze będę za realizacją marzeń! To najważniejsze, wiadomo że obowiązki są równie ważne i trzeba być odpowiedzialnym, ale życie mamy jedno i nie ma się co ograniczać. 🙂 Wyglądasz oczywiście jak zawsze zjawiskowo! 🙂

Write A Comment