Od kilku tygodni w internecie znów zawrzało, a hejterzy dostali jakby pole do popisu. Zbliża się Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy, a właściwie nie zbliża, bo w niektórych miejscach, m.in w Hannoverze Wośp już zagrało. Mało tego, zagra też drugi raz!
Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy od niepamiętnych czasów kojarzy mi się z czerwonymi serduszkami i wolontariuszami spotkanymi na ulicy. Zazwyczaj były to młode, uśmiechnięte osoby niosące wielką pomoc innym – ja jednak jako mała dziewczynka nie wiedziałam jeszcze dokładnie ile serca wkładają w ten wolontariat i wraz z moją przyjaciółką liczyłyśmy nawet na to, że kiedyś któryś z wolontariuszy zgubi taką puszeczkę, a my kupimy sobie za jej zawartość całą masę słodyczy. Nie bijcie – miałyśmy wtedy po kilka lat i nie zdawaliśmy sobie sprawy na co zbierane są pieniążki i jak potężna jest ich moc.
A pieniążki przeznaczone są tak naprawdę na ratowanie ludzkiego życia, a przecież od życia cenniejszego nie ma nic. Chyba mam rację prawda? Tylko, że nie dostrzegają tego osoby, które zawzięcie starają się hejtować Owsiaka, jego Orkiestrę, ale i buntować przeciwko WOŚP całą resztę ludzi. Smutna prawda, bo podczas, gdy w Polsce Orkiestra dzieli ludzi jakby na pół, to za granicą to właśnie WOŚP pozwala zjednoczyć rodaków, ich siły i stworzyć coś fajnego nie tylko dla innych potrzebujących osób, ale i dla nich wspólnie.
Spójrzcie też tylko ile to jest takich, którzy na WOŚP narzekają, a gdy tylko w ich mieście organizowana jest pod jej szyldem impreza charytatywna, to biegną aż się kurzy za nimi. Bo atrakcje, bo licytacje, bo koncerty… Wtedy traci znaczenie, kto jest organizatorem, na co idą pieniądze – liczy się przecież darmowa rozrywka.
Popieram Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy!
Popieram Owsiaka i jego Orkiestrę od zawsze. Oczywiście jest tylko człowiekiem, ma więc swoje wady i charakter, który nie każdemu przypasuje, ale robi ogrom dobrego, dla obcych ludzi. I choć słyszy się, że on nie czyni dobra, a wyzyskuje i chowa wszystkie pieniądze we własną kieszeń to powiedzcie skąd tyle sprzętu w polskich szpitalach oznaczonych serduszkiem, skąd ten nowoczesny, niezardzewiały w karetkach sprzęt? I najważniejsze – dlaczego z niego korzystacie? Sugeruję, by każdy kto hejtuje WOŚP napisał oświadczenie, że nie zgadza się na leczenie sprzętem zakupionym przez pieniądze Owsiaka… Dla mnie to absurdalne, jak można mieszać z błotem człowieka, który zainicjował tak piękną, utrzymującą się przez lata akcję charytatywną.
Nie wnikałam we wszystkie aspekty WOŚP i nie obchodzi mnie na co idzie część pieniędzy ze zbiórek (choć wieźcie pod uwagę, że organizacja takiej imprezy też kosztuje! Jest to jednak dobrze przeprowadzona inwestycja w życie ludzie…) – istotne jest dla mnie to, że dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej pomocy zostały uratowane setki, o ile nie tysiące lub jeszcze więcej ludzi.
Co jest dla Ciebie cenniejsze bardziej niż ludzkie życie?