Teraz już wiem, że Tradycja Świąt to dla mnie słowa o równie mocnym i dobitnym znaczeniu, jak proste „Kocham Cię”. Słowa oplatane uczuciem i sentymentem, ociekające do granic możliwości szczerością, bijące na odległość wielkim ciepłem… Ale abym to zrozumiała musiało się coś wydarzyć.

Tak naprawdę Tradycja Świąt nabrała dla mnie znaczenia niespełna dwa lata temu, gdy to chcąc spędzić Wigilię w piękny i odbiegający od tradycji sposób, pragnęłam w ten czas wyjechać z dala od domu i rozkoszować się widokiem gór, zajadać gorące kiełbaski na mroźnym powietrzu otulonym ciepłem iskrzącego ognia, wyruszyć na kulig z obcymi dla mnie ludźmi i zjechać ze śliskiego stromego stoku. Chciałam spędzić święta radośnie i rekreacyjnie, z dala od bliskich, za to blisko swoich pragnień. Dzień chciałam zakończyć Wigilią spędzoną pośród nieznajomych twarzy w drewnianym domku na Wzgórzu. Miały grać i śpiewać grajki, miał być Św. Mikołaj, symboliczne prezenty i pyszne tradycyjne potrawy… czar jednak prysł, a moja wieczorna wieczerza skończyła się na stacji Orlen i zaserwowała mi tylko zupę z proszku i hot-doga z parówką wciśniętą w wymieszany sos majonezowo-ziołowy.
W tamtym momencie coś we mnie pękło… Zatęskniłam za bliskimi dla mnie ludźmi… za rodziną, przyjaciółmi, domową atmosferą.

Ta sytuacja pozwoliła mi zrozumieć, że Tradycja Świąt to magia, która unosi się w powietrzu domowego ogniska.

Oczywiście tą magię można wytworzyć już wcześniej, wyczarowując na chwilę przed Świętami piękną zieloną choinkę zdobioną najpiękniejszymi ozdobami, wieszając w oknach ręcznie wykonane stroiki, piekąc aromatyczne cynamonowe pierniki… To również jest tradycja i symbol zbliżających się Swiąt Bożego Narodzenia. Ale musimy pamiętać o tym, że największą Tradycją Świąt jest możliwość spędzenia ich z własną rodziną i najbliższymi dla nas ludźmi. Największą tradycją jest obecność bliskich.

Nic nie zastąpi nam bliskości, jaką zapewnią osoby, które są dla nas ważne. Żadna wycieczka, żadne przygody, żadne prezenty… Największym darem, jaki otrzymujemy na Święta i który powinniśmy przyjąć z otwartymi ramionami jest to, że mamy obok ludzi, dla których jesteśmy najprawdopodobniej najważniejszymi osobami w życiu. Ludzi, którzy chcą ten magiczny czas spędzić z nami, złożyć nam najszczersze życzenia i wzruszyć się do łez.

Zaśpiewajmy z tym ludźmi kolędę, zjedzmy 12 pysznie przyrządzonych potraw, rozpakujmy pięknie zapakowane prezenty i… bądźmy. Po prostu bądźmy z tymi, którzy są dla nas ważni, bo to właśnie to jest największą Tradycją Świąt – obecność bliskich.

Jest to moja refleksyjna odpowiedź na pytanie konkursowe Zosi z www.makecookingeasier.plCo kryje się dla Was pod słowami: tradycja świąt?” Odpowiedź, dzięki której wygrałam wspaniały gwiazdkowy prezent – prasowacz parowy od Steamaster 🙂 A tymczasem życzę Wam wesołych i zarazem pogodnych Świąt Bożego Narodzenia!


mama i syn stylizacjaXAVIER

Kurtka/buty/czapka/rękawiczki – HM Spodnie – Zara
stylizacja świętaSUKIENKA : SHEIN (zobacz cenę!) Futerko SHEIN (tutaj )
weichmarkt

SUKIENKA : SHEIN (zobacz cenę!) Futerko SHEIN (tutaj )

 

A czym dla Ciebie jest Tradycja Świąt?

 

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

13 komentarzy

  1. Gdzieś widziałam doskonale oddający święta obraz. Pisało, żeby zamienić czas poświecony na sprzatanie na zabawę z dziećmi. Milion dań na dwa zrobione z najbliższymi, prezenty na oddanie swojego czasu. W tym wszystkim często tracimy to, co najważniejsze. A przecież nie o to tu chodzi – nie o choinkę, nie o prezenty, nie o najlepsze potrawy. A o miłość, zrozumienie i cudowną atmosferę.

    Dziękuję za komentarz!
    Obserwuję.
    http://www.turqusowa.blogspot.com

  2. Mi również marzy się taki świąteczny obrazek, jaki opisałaś we wstępie. Jednakże przede wszystkim rodzina jest konieczna, aby magia świąt dopełniła się w stu procentach. 🙂

  3. Bardzo ładnie to wszystko ujęłaś. Ja zawsze spędzam święta z rodziną przy cudnej atmosferze. Życzę udanych kolejnych dni świat!

  4. Uwielbiam wszystko, co wiąże się ze świętami: potrawy, bez których nie ma kolacji, kolędy i filmy, które zawsze oglądamy. Nie może zabraknąć Kevina, bo bez niego nie ma świąt! 🙂
    Pozdrawiam

  5. Dla mnie tradycja Świąt oznacza przede wszystkim to, że zawsze spędzamy święta z rodziną, albo my do nich idziemy albo oni do nas. Zasiadamy do stołu, dzielimy się opłatkiem i jemy kolację. Siedzimy do późnego wieczora, bo to jest ten jeden dzień, że mamy możliwość porozmawiać ze sobą dłużej. Taki niecodzienny wieczór, który zdarza się raz do roku.

Write A Comment