Warning: Array to string conversion in /home/klient.dhosting.pl/marcinkwwa/amandaniedrich.com/public_html/wp-content/plugins/tiled-gallery-carousel-without-jetpack/jetpack-carousel.php on line 261
Warning: Array to string conversion in /home/klient.dhosting.pl/marcinkwwa/amandaniedrich.com/public_html/wp-content/plugins/tiled-gallery-carousel-without-jetpack/jetpack-carousel.php on line 261
Warning: Array to string conversion in /home/klient.dhosting.pl/marcinkwwa/amandaniedrich.com/public_html/wp-content/plugins/tiled-gallery-carousel-without-jetpack/jetpack-carousel.php on line 261
W moje ręce wpadł kolejny samoopalacz, o którym postanowiłam Wam wspomnieć. Znalazłam go w sklepie Nutridome taniej niż moje poprzednie samoopalacze, a do tego można go zakupić w dwóch różnych pojemnościach…
Pewnie każda z Was ma swoje ulubione produkty samoopalające, prawda? I na pewno przy wyborze kierujecie się poszczególnymi rzeczami… Ja na przykład zawsze wybierałam samoopalacze, które mają kolor, a tym razem wyjątkowo opiszę Wam produkt, który go nie posiada. Byłam pewna, że się nie polubimy, ale…
Brązowy barwnik
BODY TONES w porównaniu do reszty moich samoopalaczy nie ma w sobie barwnika.
Początkowo bardzo mnie to zaniepokoiło, bo uwielbiam widzieć, gdzie nakładam produkt. Wydawało mi się dotychczas, że kolorowa pianka da mi gwarancję równomiernej opalenizny pozbawionej plam. Okazało się, że to chyba nie jest zasługa samego barwnika, a bardziej konsystencji i łatwości rozprowadzania na ciele produktu.
A tutaj trzeba przyznać, że samoopalajaca pianka do ciała BODY TONES rozprowadza się po skórze naprawdę idealnie. Podczas wmasowywania tego samoopalacza w skórę odnosi się wręcz wrażenie, że przyczyniamy się do nawilżenia ciała… – konsystencja jest cudowna, rozkosz dla naszej skóry. Oczywiście pamiętajmy o rękawicy! Dużo osób pyta, jak nakładać samoopalacz w piance, odpowiedź jest prosta – rękawicą do aplikacji właśnie.
Minusem jest jednak to, że w obawie przed niedokładnym nałożeniem produktu, bardzo go żałujemy i nakładamy małą ilość. Niestety jak się okazało, zbyt mała ilość mimo, że równomiernie rozsmarowana, daje bardzo delikatną opaleniznę. Piankę BODY TONES powinnyśmy nałożyć zatem dośc obficie… .
Samoopalacz BODY TONES
Ale przejdźmy jednak do samego początku. Co o samoopalaczu BODY TONES pisze producent?
BODY TONES to esencja upalnego lata zawarta w lekkiej, samoopalającej piance. Dzięki niej możesz cieszyć się złotą opalenizną w dowolnej chwili – czy to przygotowując się na imprezę, czy też na swój pierwszy w tym roku spacer po plaży w bikini. Co więcej, pianka troskliwie pielęgnuje Twoje ciało:
- nawilża
- regeneruje i odżywia
- działa przeciwstarzeniowo
Marzenie o pięknym kolorze……możesz spełnić z BODY TONES – bez ryzyka poparzeń, przebarwień lub nieestetycznego pomarańczowego odcienia. W przeciwieństwie do naturalnych kąpieli słonecznych, preparat nie przyspiesza procesu starzenia się skóry, a wręcz przeciwnie – składniki zawarte w innowacyjnej formule przeciwdziałają mu. Samoopalacz ma formę lekkiej, kremowej pianki, która dodatkowo nawilża i wygładza skórę. Zapewnia równomierne krycie, nie pozostawia zacieków ani śladów na ubraniach i subtelnie dopasowuje się również do ciemniejszych karnacji.
BODY TONES to mieszanka składników o przebadanym działaniu, uzupełniona odżywczymi ekstraktami roślinnymi. Formuła AQUAXYL™ powstała bez użycia toksycznych substancji. Zapobiega nadmiernemu wyparowywaniu wody, a erytruloza to związek cukrowy, który zapewnia naturalny wygląd opalenizny. Domieszka gliceryny wnika w naskórek i kompleksowo go nawilża. Natomiast kwasy tłuszczowe i olejek kokosowy działają na skórę wygładzająco.
Produkt przetestowany i zarekomendowany przez profesjonalistów.
Czy polubiłam BODY TONES?
I rzeczywiście mogę się zgodzić z tym, co podaje producent.
Ciało po zastosowaniu samoopalacza jest nawilżone i wygląda naprawdę zdrowo. Chociaż jest to pewnie też zaleta odpowiedniego przygotowania ciała (porządny peeling dzień wcześniej jest bardzo ważny! Niebawem podzielę się z Wami moim ulubieńcem, którym jest peeling z błotem z Morza Martwego).
Równomierne krycie tego samoopalacza to ogromna zaleta i zaskoczenie biorąc pod uwagę fakt, że pianka jest pozbawiona kolorowego barwnika, który ma zazwyczaj za zadanie ułatwić właśnie równomierne rozprowadzenie produktu. Ale za to ryzyko zabrudzenia ubrań po jego aplikacji praktycznie nie istnieje!
Samoopalacz BODY TONES podczas rozprowadzania go na ciele pięknie pachnie! Chwilę później czuję minimalną woń typową do tego typu produktów, ale potem ona na szczęście zanika. Warto wspomnieć, że każdy z nas ma jednak inne PH skóry więc będzie to sprawa indywidualna. Mimo to trafiałam już w swoim życiu na prawdziwych samoopalających śmierdziuszków, czego o BODY TONES powiedzieć absolutnie nie mogę!
Zdjęcia powyżej prezentują 3-dniowy etap zanikania opalenizny. Pierwsze zdjęcie powstało dzień po aplikacji, drugie po kąpieli,a trzecie po prysznicu. Na ciele nie pojawiają się zacieki, a samoopalacz schodzi naprawdę równomiernie. Jestem zaskoczona jego trwałością… .
Jedynie intensywność nie dała mi pełnej satysfakcji, wybierając odcień DARK oczekiwałam czegoś dużo mocniejszego. Ale może jednak marudzę, bo… patrząc na zdjęcia – sama jestem zaskoczona efektem!
A Wy co myślicie?
Samoopalacz BODY TONES zakupicie w sklepie NUTRIDOME.
Jeśli nie jesteście gotowi na pełnowymiarowy produkt, w sklepie dostępna jest również wersja mini za 29zł. Idealna opcja na wypróbowanie, czy produkt usatysfakcjonuje nas na tyle, by kupić go w pełnowymiarowym opakowaniu.
2 komentarze
Vita liberata, Fake bake czy Body tones? Przeczytałam wszystkie 3 recenzje i teraz nie wiem, na który się zdecydować…
Najmocniejszy jest zdecydowanie FAKE BAKE, ale wygodniejszą aplikacje ma Vita Liberata i Body Tones. Jeśli boisz się smug, sięgnij po Vita Liberata, bo Body Tones jest pozbawiona barwnika i bez wprawy może być cieżej. Ale muszę zrobić w takim razie sczegółowe porównanie tych trzech samoopalaczy w jednym wpisie.