W ostatnim czasie wiele z Was napisało do mnie o to, bym poleciła jakieś ciekawe gry edukacyjne dla dzieci. Podejrzewam, że wzmożone zainteresowanie ma swoje wytłumaczenie w zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia… . Zawsze odsyłam Was do moich wpisów, w których polecałam fajne zabawki oraz sprawdzone gry, ale stwierdziłam, że może warto byłoby dodać jednak coś nowego. I oto jestem, po raz kolejny z jedną z naszych ulubionych marek ZU&BERRY.
CZYSTE BRUDNE – Zu&Berry
Gra w przeciwieństwa to kolejne wydanie przygód tych samych bohaterów: surykatki Zu i alpaki Berry. 34 barwne karty prezentują różne przeciwieństwa. I choć początkowo czytając tytuł „CZYSTE BRUDNE” myślałam, ze naszym zadaniem będzie jedynie odróżnić czyste od brudnego właśnie, to jak widać bardzo się myliłam. Gra w przeciwieństwa to nie tylko to, co widzą nasze oczy (zmysł wzroku). Mamy tu do czynienia również z innymi zmysłami. A więc zmysłem smaku (kwaśny-słodki), słuchu (głośno-cicho) i dotyku (zimny-ciepły). Brzmi ciekawie prawda?
Gra w przeciwieństwa
Sporo czasu idzie spędzić grając w przeciwieństwa, ponieważ tak naprawdę możemy tworzyć różne zasady i grać zawsze w inny sposób. CZYSTE BRUDNE to nie tylko wyszukiwanie przeciwieństw, ale również zabawa w skojarzenia, tworzenie historyjek i rozwój myślenia przyczynowo-skutkowego. Gra jest rekomendowana dla dzieci powyżej lat trzech, ale moja córka bardzo ją lubiła, gdy miała trochę ponad 2 latka.
Jeśli szukacie gry, która pochłonie Wasz wspólny czas i przy okazji nauczy czegoś dzieci – oto ona. Mali gracze z pewnością nauczą się nowych słów, poćwiczą spostrzegawczość oraz podszkolą przeciwstawne określenia, które wcale nie są tak proste, jakby się nam wydawało.
Muszę przyznać, że stworzenie takiej gry to bardzo dobry pomysł Zu&Berry!
