Mama kontra stylowe dziecko, a właściwie to stylowe dziecko kontra mama…

Można takie mamy dostrzec głównie w weekendy, buszujące w tłocznych sklepach. Z wózkiem, z dzieckiem na rękach czy też ganiające za starszakiem między regałami. Zakupy będące przyjemnością zaczynają być już tylko złudzeniem. Że niby kiedyś mogłabym tak godzinami? Absolutnie…

 

Fakty są takie, że gdy teraz wybieram się na zakupy to tylko rodzinnie. Ekspresowe tempo nie pozwala oczywiście na odwiedzenie wszystkich sklepów, które lubię. Świdrujące oczy doprowadzają do bólu głowy, bo tylko szybko zerkają prawo-lewo, lewo-prawo i wyszukują czegoś, co przyciąga uwagę. Nie łatwo jest też utrzymać na wodzy nerwy, jakie powstają w wyniku zamartwiania się tym, kiedy ganiający za rozchichotanym łobuzem tato się zniecierpliwi. Kropla potu spływa z czoła, a to, co miało być przyjemnością zaczyna powoli przypominać koszmar… 

 

No dobra, pomyślmy, czego naprawdę potrzebuję. Parę ciuszków do dzieci by się przydało, może jeszcze jakiś kosmetyk… Albo nie, to kupimy innym razem. Ciuszki wystarczą. I w tym momencie stylowe dziecko wygrywa. Wzdychając zmieniam więc kierunek na dział dziecięcy. Oczy znów krążą pomiędzy przecenami, tyle tego wszystkiego. Tyle perełek. Zaczynam się zastanawiać, co się przyda, a co nie… Czy Xav będzie miał do czego założyć te spodnie? Czy Latice będzie pasować ta opaska? Czy to będzie wygodne, a tamto pod kolor? Czy…

„Wiesz co Michaś, jedźmy do domu – zamówię przez internet.” – stwierdzam zrezygnowanym głosem i z pustymi rękami wracamy do domu.

 

I tak jest właśnie co raz to częściej. Nasze rodzinne zakupowe szaleństwo i tak kończy się w domu z myszką przy laptopie… Na spokojnie, rozsądnie i z głową. Kocham buszować po internecie. Zamawiam ubrania nie tylko ze znanych sieciówek, ale i chińskich stronek. Ostatnio zaczęłam również wyszukiwać tam dziecięce perełki, które naprawdę urzekają wyglądem… .

Co gorsze na stronie Lightinthebox znalazłam tak wiele dziecięcych piękności, że ja zeszłam totalnie na drugi plan. Mama kontra stylowe dziecko? I to dosłownie..! Zresztą która z Was drogie mamy nie woli czasem (czasem często 😉 ) kupić czegoś ładnego swoim dzieciom zamiast sobie? 😉

 

|KOMPLECIK|         |BUTY|         |PRZECENY|

 

modne-dziecko

FotelikMUZPONY.PL

 

|KOMPLECIK|         |BUTY|         |PRZECENY|

 

Jak podoba Wam się mój mały model w takim rockowo-metalowym wydaniu? Mimo to jest słodki, prawda?

Author

Matka, żona, fotografka, modelka i blogerka w jednym

27 komentarzy

  1. ALE SŁODZIAK 🙂 super zdjęcia a widać przy tym i zabawa 🙂 też muszę urządzić taką zabawę :)))

  2. Modne to Twoje dziecko;)
    Co do zakupów to koocham zakupy przez internet! Już większość rzeczy zakupuję na necie, i nie mam z tym najmniejszego problemu:))

  3. Xav ekstra wygląda w tych ciuszkach! Przeuroczo 🙂 Ja już się nie mogę doczekać ubierania i przebierania dziecka. Choć na razie jeszcze niczego nie kupiłam, bo dostałam całe wory ciuchów dla noworodków, to w końcu przyjdzie moment gdy będę szaleć po sklepach wyszukując rzeczy dla młodej 🙂

  4. Klaudia Sobczak Reply

    Idąc do sklepu przeważnie robię sobie wirtualną listę, czyli rzeczy których najbardziej potrzebuję. Nie zawsze znajduję to co chce. Dzieci jeszcze nie mam, więc nie mam dla kogo kupować :p Co do zakupów przez internet, broniłam się przed tym, bo jak to przymierzę, a jak będzie nie takie, nie taki rozmiar… W końcu zamówiłam… z jednego sklepu, potem z drugiego i teraz większość rzeczy mam właśnie ze stron internetowych.
    Synek BOSKI! Mały przystojniak !
    Pozdrawiam Was gorąco!

    http://www.claudelline.blogspot.com

  5. Wygląda obłędnie! A na ostatnim ujęciu na fotelu to brakuje mu tylko pilota i butelki z jakimś sokiem jabłkowym 😀

  6. Mały świetnie wygląda, a nie protestuje przeciwko takim ubrankom? Ja zawsze doprowadzałam mamę do rozpaczy, bo jakoś niekoniecznie chciałam nosić jej stylizacje. 🙂

  7. Ale słodziak 🙂 Świetnie wystylizowany 😉 Powiem Ci, że choć jeszcze nie mam dzieci to zakupy i mnie wyglądają tak samo. Nawet dziś wybierałam się na wyprzedażowe łupy ale jak tylko sobie pomyślałam, że i tak wrócę z pustymi rękoma to zrezygnowałam 😉

  8. Jakbym czytała o sobie 😉 Zakupy jedzeniowe już dawno robię online. Jak wychodzę na zakupy z myślą „kupię sobie bluzkę”, to i tak wracam z naręczem ubrań dla maluchów. Przyznam, że ubrań z chińskich stron jeszcze nie zamawiałam. Jak jest z rozmiarówką? Zgadza się z tabelkami?

  9. Jak będę już mamą to będę tak stroić dziecko, że już mu współczuję 😀
    A mój chłop planuje kupić śpioszki Jedi 🙂

  10. Coraz częściej wracam z zakupów z pustymi rękami 🙁
    Zakupy online to świetne rozwiązanie – można siedzieć w dresach, z kubkiem herbaty przed komputerem… Czego chcieć więcej?

  11. Ale masz uroczego synka i do tego bardzo stylowego!:)
    Ja sobie postanowiłam, że jak już wreszcie zdecyduję się na macierzyństwo, to na pewno na drugi plan nie zejdę;)

  12. nieźle się prezentuje, jak prawdziwy model. 😉 ja w ogóle zakupów nie lubię robić, zwłaszcza ubraniowych, więc najczęściej ich po prostu nie robię. 😉 dopiero gdy muszę to się wybieram po coś absolutnie niezbędnego. 😉 a najczęściej jest tak, że sprawdzam w necie co ciekawego jest i szukam konkretnych rzeczy w sklepie, bo zwykle wolę jednak przymierzyć je na żywo. 😉
    pozdrawiam serdecznie.

  13. Słodziak jak nie wiem! Wiesz co, ja zawsze przeglądam
    sklepy www następnie idę pobuszować po centrum i ewentualnie wracam do komputera :D.
    Nawet czasem przeglądam sklepy online które są w galerii mierze i ewentualne biorę albo nie.
    No jeszcze jest opcja że wrócę do domu i zamówię przez internet bo wszystko jest upaćkane podkładem :D.

  14. Twój synek jest cudowny! <3 mega przystojniaczek 🙂 a co do zakupów z dziećmi to wiem o czym mówisz.. mam dwójkę młodszego rodzeństwa i mama nigdy nie mogła spokojnie pójść na zakupy!

  15. Genialne są spodnie od tego kompleciku. Ja pamiętam, że gdy byłam młodsza to idąc z mamą na zakupy, jej potrzeby często schodziły na dalszy plan. Teraz mogę się zrewanżować. 🙂

  16. nie no wygląda po prostu EKSTRA! A Te buty – mega! Uwielbiam taki styl u dzieciaków!

  17. Może nie znam tego z autopsji ale widzę takie sytuacje w sklepach. Masz bardzo stylowego Synka:D

  18. Moja mama ma tak do dzisiaj, że idzie na zakupy z postanowieniem kupienia sobie czegoś ładnego, a kończy z ciuszkami dla mnie. Widocznie mamy już tak mają 🙂 Ale zauważyłam też, że coraz więcej osób woli kupować przez Internet niż stacjonarnie, bo po prostu nic tam nie ma lub są tak dobre jakościowo, że po tygodniu nadaje się na szmatke. A co do modela to pamiętam jak gdzieś pisałaś, że nie lubi pozowac do zdjęć i aż jestem w szoku! Młody w przyszłości będzie łamał serduszka, oj dziewczyny będą się o niego biły 😀

Write A Comment