Rysuję i zgaduję z Kapitanem Nauką, pouczmy się bawiąc.

Ogromnie się cieszę, że podczas kwarantanny towarzyszą nam gry od Kapiatna Nauki. Seria RYSUJĘ I ZGADUJĘ umila czas zarówno dzieciom, jak i mnie, bo nie muszę główkować czym ciekawym ich zająć. Miałam dodać naszą recenzję już nieco wcześniej, ale pomimo ogromu wolnego czasu – ciężej mi teraz znaleźć chwilę, by usiąść do komputera.

RYSUJĘ I ZGADUJĘ KAPITAN NAUKA

RYSUJĘ I ZGADUJĘ to wiekowo dopasowane zestawy zawierające w sobie po 100 różnych zabaw rozwijających i utrwalających umiejętności dziecka. Na tapecie dziś wersja z królikiem Kazikiem, którym zainteresowała się moja córka. Mimo, że zestaw ten jest przeznaczony dla dzieci w wieku 4-5 lat, 3-latka również poradzi sobie z większością zadań odczuwając przy tym ogromną satysfakcję.

Robota Eliota przygarnął za to mój syn, a koparka Barbarka dedykowana dla nieco starszych dzieci wciąż czeka na rozpakowanie.

Warto podkreślić, że gry te zdobyły 1 miejsce w prestiżowym konkursie „Świat przyjazny dziecku” organizowanym przez Komitet Ochrony Praw Dziecka oraz wyróżnienie w konkursie „Zabawka Roku”.

Wyróżniamy 3 zestawy:

Rysuję i zgaduję z królikiem Kazikiem (4-5lat)

Dzięki sympatycznemu bohaterowi dzieci poznają różnorodne gatunki zwierząt, roślin
uprawnych i ozdobnych. Dowiadują się, czego rośliny potrzebują do życia, jakie prace są
wykonywane w ogrodzie i jak człowiek może korzystać z darów natury.

Rysuję i zgaduję z robotem Eliotem (4-5lat)

W podróż po wszechświecie zabiera dzieci sympatyczny robot Eliot. Dzięki niemu przedszkolaki poznają kosmos, planety i inne roboty.

Rysuję i zgaduję z Koparką Barbarką (5-6lat)

Inspirujące zagadki zawarte w kolorowej książce z zadaniami i na 30 dwustronnych,
zmywalnych kartach przybliżą dziecku świat pojazdów, wzbogacą słownictwo i pobudzą dziecięcą wyobraźnię.

NASZA OPINIA:

Lubimy kreatywne zabawy, bo są fenomenalnym sposobem na przyswajanie nowych informacji. Nauka poprzez zabawę jest najefektywniejszą metodą, a dodatkowo sprawia dzieciom masę radości.

Zestawy Rysuję i Zgaduję znacząco pogłębiają wiedzę, ułatwiają naukę liczenia, ćwiczą spostrzegawczość, ale są również świetnym wprowadzeniem do nauki pisania i czytania. W zestawach znajduje się nie tylko zestaw dwustronnych zmywalnych kart z zadaniami i specjalnym flamastrem, ale również klasyczna książeczka z kolejnymi łamigłówkami – różnorodność zadań jest zatem ogromna. To, do czego się przyczepię to brak gumki przy flamastrze. Niby mały szczegół, ale moje dzieci przyzwyczajone do tego, że owa gumka na tego typu mazakach zawsze była – trochę mi pomarudziły.

Ogólnie jednak chciałam zaznaczyć, że uwielbiamy zmywalne karty, książeczki i inne produkty tego typu… – coś co można robić wielokrotnie łatwiej zapada w pamięci. Dzięki takim produktom można coś ćwiczyć do skutku i nie trzeba w tym celu kupować kolejnych kart czy gazet.

Genialne opakowanie!

Bardzo podoba mi się również opakowanie w jakim znajdują się zestawy Rysuję i zgaduję od Kapiatna Nauki. Przypomina mi ono malutką walizeczkę, którą można złapać za specjalny sznureczek i zabrać ze sobą na przykład na weekend do babci.

Genialny pomysł również na prezent! Myślę, że zdecydowana większość dzieciaków ucieszyłaby się z takiego podarunku, zwłaszcza, że można tu uwzględnić zainteresowania małego człowieka – mój syn uwielbia roboty i radość z tego zestawu była naprawdę ogromna!

Zestawy możecie kupić między innymi na oficjalnej stronie Kapitana Nauki za nieco ponad 30zł – myślę, że to idealny pomysł na urozmaicenie czasu naszych maluchów podczas panującej aktualnie kwarantanny.